Proste rozwiązania w sprzedaży często dają najlepsze efekty, a metoda którą poniżej przedstawię, należy do jednej z najprostszych i najskuteczniejszych jakie istnieją. Korzystając z niej, w prosty sposób:
- Określisz, którymi leadami zająć się w pierwszej kolejności, a które z miejsca odrzucić;
- Uporządkujesz swoją rozmowę handlową;
- Zabezpieczysz się przed zapomnieniem o kluczowych pytaniach;
- Zwiększysz skuteczność procesu sprzedaży – dzięki wszystkim powyższym.
Metoda BANT – bo o niej mowa – to sposób na kwalifikowanie leada, czyli określanie wartości (kaloryczności) potencjalnego klienta i nadanie mu odpowiedniego priorytetu.
Z BANT’a najczęściej korzysta się przy pierwszej rozmowie handlowej, a polega on na zadaniu pytań o 4 kluczowe obszary biznesowe. Oto one:
Spis treści
Budżet (“Budget”)
Kiedy rozmawiasz z leadem chcesz jak najszybciej dowiedzieć się, czy Twoje ceny znajdują się w jego zasięgu finansowym. Nie chcesz przecież, aby po wycenie, która zajęła Tobie lub Twojemu zespołowi 10 roboczogodzin, klient napisał, że “rezygnuje, bo jego budżet jest 5x mniejszy”. W takiej sytuacji rozmowa handlowa pójdzie na marne, a czas stracisz zarówno Ty, jak i Twój potencjalny klient.
Czy pytanie o budżet powinno paść zawsze? Nie. Czy często zdarzają się sytuacje, w których nie powinno pytać się o budżet? Też nie! Wielu sprzedawców uznaje je za kłopotliwe, jednak celem tego pytania nie jest przechytrzenie drugiej strony, czy wyciągnięcie poufnej informacji.
Celem jest zaoszczędzenie wzajemnego czasu i dopasowanie oferty do możliwości klienta. Jeżeli sprawia ci ono kłopot, oto kilka pytań pomocniczych:
- Chcę możliwie najlepiej dopasować ofertę do Waszych możliwości. Czy macie Państwo przewidziany budżet na ten projekt?
- Historycznie tego typu realizacje kosztują naszych klientów od 5 do 25 tys. zł. Czy znajdujecie się Państwo w tym przedziale budżetowym?
- Bliżej którego końca?
Decyzyjność (“Authority”)
Znajomość drogi zakupowej klienta, zwłaszcza korporacyjnego, jest kluczowa żeby skutecznie sprzedawać. Twoja oferta może przechodzić przez różne ręce w firmie, a Twoim zadaniem jest upewnić się przez czyje i – w miarę możliwości – uwzględnić w ofercie także perspektywę tych osób czy działów.
Dla przykładu: jeśli z rozmowy z klientem dowiesz się, że decyzję dot. zamówienia musi skonsultować z działem sprzedaży, warto będzie zaproponować, żeby kolejna rozmowa odbyła się w obecności przedstawiciela działu sprzedaży, a najlepiej dyrektora handlowego. Po co? Żebyś poznał także jego potrzeby i mógł uwzględnić je w ofercie.
Przykładowa ścieżka rozmowy:
- Zależy mi na tym, żeby uwzględnić w ofercie perspektywę wszystkich osób, które podejmują decyzję. Z kim z firmy będzie Pan konsultował się ws. kupna?
- Czy jest możliwość zaprosić tę osobę na następne spotkanie, żebym mógł/mogła odpowiedzieć na jego/jej pytania?
Potrzeby (“Needs”)
Klienci szukają rozwiązań na problemy, dlatego w trakcie rozmowy i prezentacji oferty powinieneś pokazać, że chcesz dowiedzieć się o tych problemach jak najwięcej. Brak dopytywania o potrzeby klienta to najczęstszy błąd popełniany przez handlowców, którzy zamiast zgłębiać bolączki lub cele biznesowe klienta – większość rozmowy handlowej spędzają na chwaleniu się swoim narzędziem, rozwiązaniem, usługą.
Zbadanie potrzeb jest ci niezbędne, żeby dopasować ofertę do danej sytuacji biznesowej. Jeśli dobrze wybadasz i zrozumiesz problem, będziesz mógł posługiwać się argumentem “rozwiązania problemu X”, zamiast argumentem “proponowania usługi Y”.
Dodatkowo, wszyscy lubią rozmawiać o swoich problemach. Pozwól się klientowi wyżalić. Doceni dobrego słuchacza. 🙂
Typowe pytania, dzięki którym zbadasz potrzeby rozmówcy:
- Dlaczego zdecydował się Pan na rozmowę ze mną?
- Czy może opisać Pan tę sytuację bardziej szczegółowo?
- Jak ten problem wpływa na Pana, Pański dział i całą firmę?
- Jakich rezultatów oczekuje Pan od współpracy?
- Co może się wydarzyć, jeśli problem się nie rozwiąże w przeciągu roku?
Ramy Czasowe (“Timeframe”)
W CRMie jednego ze swoich klientów zauważyłem kiedyś, że lead zrezygnował z jego usługi, bo wycena trwała długo, a jemu zależało na czasie. Usłyszałem, że “klient nie powiedział, że musi się spieszy”. Błąd – to mój klient o to nie zapytał!
Wiedza o tym, czy firmie spieszy się z realizacją, może mieć kolosalne znaczenie i być wyjątkowo przydatna zarówno w trakcie klasyfikacji leadów, jak i w czasie całego procesu sprzedaży. Jeśli projekt jest “na wczoraj”, to istnieje duża szansa, że jeśli się pospieszysz i wyprzedzisz konkurencję, to właśnie Twoja firma podpiszę umowę.
A jeśli jest odwrotnie i klient ma długi proces decyzyjny albo chce tylko rozeznać się w cenach, bo realizacja ma nastąpić za pół roku… Może warto nadać temu leadowi mniejszy priorytet i zająć się tym, który potrzebuje pomocy “na już”?
Przykładowe pytania:
- Kiedy chcecie Państwo, żeby problem X został rozwiązany?
- Jak bardzo zależy Wam na czasie?
- Jak pilna jest to potrzeba?
Zanim zaczniesz
BANT jest świetną podstawą prowadzenia rozmów handlowych i sprawdzi się większości procesów sprzedażowych. Stosując metodę BANT lub wprowadzając jej elementy będziesz mógł poprawić jakość rozmowy handlowej, a także wprowadzić ustandaryzowanie procesów sprzedaży. Warto jednak pamiętać o pewnych rzeczach.
Po pierwsze nie podążaj sztywno za metodą BANT. Żongluj pytaniami i dopasuj ich kolejność do rozmówcy i tego jak przebiega dana rozmowa handlowa.
Po drugie, uzupełnij go o inne pytania, które są istotne w Twojej branży. BANT jest znakomitym fundamentem, jednak najlepiej sprawdzi się, jeśli uzupełnisz go o pytania dedykowane konkretnym grupom klientów.
Po trzecie i najważniejsze – wykorzystaj wnioski z BANT’a do określania priorytetów sprzedażowych. Lead o dużym budżecie, któremu się spieszy i którego problemy rozwiązywaliście już w przeszłości u innych klientów?
Na co czekasz, łap za telefon! 🙂